Warszawa, która jest kobietą

Spośród wszystkich warszawskich poranków, jeden lubię szczególnie. Rokrocznie żałuję wtedy, że nie mam przy sobie aparatu i że nie wyszłam z domu na tyle wcześnie, żeby zdążyć zrobić kilka zdjęć i nie spóźnić się przy tym sakramencko do pracy. Tak – poranek Dnia Kobiet kryje w sobie pewną wyjątkowość, jaką? – ukwieconą. Ten poranek różni się od innych zasadniczo tym, że niezależnie od tego, jaka akurat jest pogoda, w powietrzu pachnie wiosną, a wokoło roi się od kwiatów. Z pewnością jest tak w całej Polsce, jednak tu w Warszawie widać to szczególnie wtedy, kiedy mieszka się w okolicy Hali Mirowskiej. Wtedy, idąc na przystanek tramwajowy, mija się liczne stoiska z kwiatami, przy których kłębią się kolejki Mężczyzn,  pragnących obdarować bukietem swoją żonę, dziewczynę, córkę, przyjaciółkę, albo koleżankę z pracy. W drodze do pracy razem ze mną w tramwaju jechał elegancki Pan w średnim wieku, w garniturze i w muszce. W rękach trzymał na oko dwieście białych róż. Prawdziwy Dżentelmen z klasą.  Jednak nie był jedyny, wokół prawie każdy trzymał w rękach kwiaty. Pomyślałam sobie nagle: tyle jest kobiet do obdarowania, tyle jest kobiet, wobec których czuje się wdzięczność… Jedną z nich  jest Warszawa.


Kilka dni temu, koleżanka wychodząc z pracy rzuciła w moją stronę pytanie: – Jedziesz do Katowic, czy zostajesz na weekend w domu? Popatrzyłam na nią i mimowolnie się uśmiechnęłam. A zatem tu jest mój dom, to prawda. Dom tworzy kobieta, a Warszawa jest jak kobieta. Ta prosta z pozoru refleksja, skłoniła mnie do bardziej skomplikowanych rozważań. Jaka właściwie jest moja kobiecość i co sprawia, że czuję braterski związek dusz z Miastem, które traktuję jak  Przyjaciółkę?

Są takie Osoby, o których mówi się, że albo je pokochasz, albo wręcz przeciwnie. Gdyby Warszawa była człowiekiem, z pewnością można by zastosować wobec niej powyższą regułę. Dlaczego? Bo to Miasto nie uprasza się o to, żeby się podobać i o to, żeby je szanować, ono zna swoją wartość i jest bezkompromisowe. Nie jest jak wystrojona panna na wydaniu, o którą biją się zakochani chłopcy, ale jest raczej jak Wdowa, która przeżyła żałobę po tych, którzy kochali ją naprawdę. Wie czym jest cierpienie i strach o życie swoje i najbliższych. Pewnie dlatego jest tak bardzo silna i waleczna, a co za tym idzie niesłychanie odważna i honorowa. Co ważne,  oczekuje podobnej siły i odwagi od tych którzy tu mieszkają, albo do niej przyjeżdżają. Jak Matka pomaga w realizowaniu marzeń, ale jest przy tym niezwykle wymagająca. Przygotowuje grunt, stwarza możliwości, ale niczego zanadto nie ułatwia.

Jak Każda Kobieta, również Warszawa chce być kochana, dlatego też sama hojnie obdarowuje miłością. Robi to na wiele sposobów: jednym z nich jest typowo kobieca gościnność. Prawdę mówiąc, znam niewiele  Miast, które z podobną otwartością przyjmują pod swój dach przyjezdnych. Widać to zwłaszcza na przykładzie samotnych osób, które mogą tu z powodzeniem zapomnieć o tym, że są same i poczuć się jak w domu – bo dom tworzy kobieta. Czy jednak można zbudować dom w pojedynkę? Nie można. Mój warszawski dom, jest wsparty na filarach dwóch ważnych dla mnie Kobiet – mojej Kochanej Mamy i Babci, dla których Warszawa była miejscem z wielu powodów wyjątkowym. Dziś tych Kobiet, które tworzą moją warszawską rzeczywistość jest znacznie więcej. Każda z nich jest inna i niesłychanie różnorodna. Podobnie różnorodna i złożona jest Warszawa. Jej piękno może docenić i dostrzec przede wszystkim ten, kto ją pokocha.

Często słyszę pytanie: jak Ty to robisz, że lubisz to Miasto? Odpowiadając, uświadamiam sobie, że  postrzegam Warszawę przez pryzmat wspaniałych Ludzi, których tu spotykam; miejsc, które odwiedzam; sytuacji, które przeżywam; wspomnień które posiadam i marzeń, które chcę tu zrealizować. Widzę w tym Mieście człowieka podobnego do mnie – bratnią duszę, z którą stworzyło się nić porozumienia. Poza tym, cechuje mnie kadrowy sposób postrzegania rzeczywistości, który wiąże się z tym, że staram się dostrzegać głównie to co piękne i dobre. A piękna i dobra w Warszawie jest tyle ile kwiatów zostało rozdanych z okazji Dnia Kobiet!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Komentarze